Artykuł o kwestiach stomatologicznych

ologicznej. Najczęściej wyrastają między siedemnastym a dwudziestym pierwszym rokiem życia. Jednak jeżeli masz już ponad 21. lat, a ósemki nie wyrosły to wcale nie znaczy, że tego nie zrobią. Wyrzynaniu się zębów mądrości zwyk

Artykuł o kwestiach stomatologicznych Szukasz specjalisty od ortodoncji?

Zęby mądrości

Zęby mądrości - nazwano tak ósemki tylko z jednego powodu. Są to ostatnie zęby - zarówno w kolejności w żuchwie, jak i w kwestii chronologicznej. Najczęściej wyrastają między siedemnastym a dwudziestym pierwszym rokiem życia. Jednak jeżeli masz już ponad 21. lat, a ósemki nie wyrosły to wcale nie znaczy, że tego nie zrobią.

Wyrzynaniu się zębów mądrości zwykle towarzyszy ból. Ponadto ósemki nie zawsze wyrzynają się całkowicie, mogą wychodzić pod nieprawidłowym kątem, a czasem nie pojawiają się wcale. Zęby mądrości uważa się za narządy szczątkowe u człowieka. Co to znaczy? Że zatraciły swoją pierwotną funkcję i w toku ewolucji powoli zanikają. Prawdą jest więc, że nie potrzebujemy zębów mądrości - są całkowicie zbędne, można je więc z czystym sumieniem poddać zabiegowi usunięcia.


ósemki - niechciany "prezent"

Ósemki to bardzo kłopotliwe zęby - o tym przekonało się już wielu. Wychodzi na to, że nie są nam te zęby do niczego potrzebne, a mogą być powodem poważnych problemów. Wyrastają jako ostatnie, do tego mogą rosnąć etapami, lub nie wyrosnąć wcale, a dla wielu ludzi takie "ząbkowanie" jest bardzo bolesne i utrudnia normalne funkcjonowanie.
Bardzo często trzeba ósemki po prostu usunąć - mało tego, że same psują się szybciej od innych zębów, to jeszcze mogą nam "poprzesuwać" pozostałe zęby i zwiększyć ich podatność na próchnicę. Jeżeli nie ma miejsca na dodatkowe zęby w szczęce, mogą uszkodzić policzki - ogólnie nic przyjemnego i same kłopoty.
Jeżeli nie chcemy problemów z ósemkami, możemy już usunąć ich zawiązki (są widoczne na zdjęciach RTG), a jeśli już mamy z tym problem - koniecznie trzeba udać się do dentysty na zabieg ekstrakcji zęba - nie warto cierpieć!


Próchnica to nie zawsze wynik zaniedbania

Nikt nie lubi chodzić do dentysty. Niestety, dla wielu ludzi jest to nieodłączna część ich życia - nie każdy z nas ma tak samo "dobre" zęby. Dbanie o zęby często nie wystarcza, potrafią się one psuć często "bez powodu". No bo jak inaczej ująć to, że dbamy o nie, unikamy cukru (zwłaszcza słodyczy) i mimo to ta próchnica i tak się rozwija? Niestety - winne są najprawdopodobniej geny. Trzeba też pamiętać o tym, że wiele leków psuje zęby, na to też trzeba zwrócić uwagę. Powodem mogą tez być niedobory wapnia, zwłaszcza jeżeli miały one miejsce w dzieciństwie. Czynników jest naprawdę wiele, często nie jest to nasza wina.



© 2019 http://fizjoterapia.katowice.pl/